Ciężko o kulturę i sztukę w Szczecinie?
Czy dyrektor Galerii TRAFO w Szczecinie Stanisław R. ustala własne przepisy ruchu drogowego na drodze publicznej, które obowiązują przy owej galerii?
Jak wynika z informacji przekazanych przez ochronę tego obiektu , a której treść zapewne nakazał przekazywać sam dyrektor wynika że:
Owa galeria znajduję się w ” budynku państwowym” ale wedle pana dyrektora przed budynkiem obowiązuje zakaz zatrzymywania i postoju oraz zbliżone zasady połączone z dodatkowym zakazem fotografowania obiektów użyteczności publicznej, które obowiązywały w epoce realnego socjalizmu, a ich naruszenie skutkowało sankcjami karnymi i natychmiastową reakcją oddziałów milicji i siłowym załatwianiem sprawy.
Materiał filmowy z incydentu pod Galerią TRAFO:
W Szczecinie , na zabytkowej ulicy św. Ducha , czas zatrzymał się w miejscu.
Na tej to właśnie ulicy mieści się galeria sztuki TRAFO , a jej funkcję kierowniczą sprawuje dyrektor Stanisław R.
Na podstawie umowy zawartej z Prezydentem Miasta Szczecina to właśnie on , we własnej osobie wciela się w organ dbający o ład i porządek , posuwając się do prób siłowego załatwienia sprawy wobec osób rejestrujących jego poczynania. Pomimo oczywistego braku oznakowania zakazującego zatrzymanie i postój pojazdu przed budynkiem galerii, a także braku reakcji Straży Miejskiej w Szczecinie na zgłoszenia rzekomego naruszenia prawa w tym miejscu , w/w dyrektor swoje kompetencje przenosi również na ulice wcielając się w organy tj dawnej milicji, straż miejską itp.
Nasuwa się pytanie : czy stanowisko, jak woda sodowa uderza do głowy? czy osoba je zajmująca pomyliła swoje stanowisko z innym zawodem?
Także
Czy egzekwowanie nieistniejących przepisów jest możliwe i czy nie jest to zagrożone prawem?
SKARGA.COM