- 1 sierpnia, 2025
- admin
- 0 komentarzy
- 179 Wyświetleń
- 0 Polubień
- Aktualności
Włoski adwokat zarobił na krzywdzie polskiego przedsiębiorcy.
Czy istnieje poważna luka w prawie międzynarodowym, pomiędzy krajami członkowskimi UE, która umożliwia wyłudzenia środków finansowych od obywateli Polski ?
Niniejszy artykuł jest pierwszym z serii artykułów, które wskazuje na możliwość istnienia poważnej luki w prawie międzynarodowym, pomiędzy krajami członkowskimi UE, umożliwiająca wyłudzenia środków finansowych od obywateli Polski.
Potwierdzeniem tezy zwartej w tytule artykułu, jest historia opisana poniżej.
Obywatel Polski swoją działalność gospodarczą związaną z budownictwem rozpoczął około 2000r.. Biznes po kilku latach rozwinął się na tyle, iż w grudniu 2006r., przedsiębiorca podpisał z Włoską firmą z Modeny, Umowę na dostarczenie i montaż kompletnej betoniarni, która miała funkcjonować w Olsztynie. Na podstawie zapisów warunków Umowy, została zapłacona zaliczka w kwocie 25 000,00EUR (słownie: dwadzieścia pięć tysięcy Euro), na poczet wykonania i montażu betoniarni w Olsztynie. Jednym z dokumentów gwarantujących firmie z Modeny zapłatę, była pełna niepodważalna akredytywa zapłaty środków finansowych w kwocie 229.000 EUR po wykonanej usłudze przez PKO BP O/Olsztyn. Z formalnego punkty widzenia transakcja była całkowicie bezpieczna dla włoskiej firmy produkującej betoniarnie.
Niestety pierwsze problemy zaczęły się w krótkim czasie po wpłaceniu 25 000,00 EUR zaliczki, na wskazane konto przez firmę z Modeny.
W przeciągu ok. 2-3 miesięcy od wpłaty zaliczki, w skutek działań polskiego przedsiębiorcy oraz adwokata Olsztyńskiego, który go reprezentował, zaistniała pewność, iż firma włoska nie ma zamiaru zrealizowania zgodnie z warunkami Umowy, powierzonego zadania montażu kompletnej betoniarni.
W celu odzyskania środków pieniężnych wpłaconych zaliczkowo dla firmy z Modeny, w Sądzie Rejonowym w Olsztynie V Wydział Gospodarczy w 2007r., został założony pozew przeciwko firmie z Modeny, który został opatrzony sygnaturą akt V GC 435/07. Korzystny na rzecz polskiego przedsiębiorcy wyrok Sądu Rejonowego w Olsztynie, V Wydział Gospodarczy, zapadł 2 czerwca 2008r. – sygn.akt V GC 435/07. Natomiast zaświadczenie europejskiego tytułu egzekucyjnego – orzeczenie w dniu 12 listopada 2008r. – sygn.akt V GCo 303/08.
Jak wynika z daty od złożenia pozwu przeciwko firmie włoskiej, do uzyskania wyroku upłynął czas około 1 roku.
Z informacji uzyskanej od radcy prawnego z Olsztyna wynikało, iż długi okres oczekiwania na wyrok Sądu Rejonowego w Olsztynie, V Wydział Gospodarczy , był spowodowany brakiem skutecznego doręczenia pozwu firmie w Modenie, przez Sąd w Olsztynie. Jak się później okazało był to jeden z wielu negatywnych elementów układanki, który doprowadził do całkowitego upadku firmy polskiej i w konsekwencji poważnych problemów osobistych olsztyńskiego przedsiębiorcy.
Poniżej przedstawiona jest zasadniczą część historii, która może być przykładem istnienia poważnej luki prawnej w prawie międzynarodowym, umożliwiającej wyłudzenia środków finansowych przez różnego rodzaju osoby oraz grupy przestępcze, na skutek różnić w procedurach formalno-prawnych na terenie poszczególnych krajów członkowskich.
Ten przypadek jest na to dowodem. Przychodzącym na myśl pytaniem jest, czy jest to przypadek jednostkowy, czy też skala tego typu procederu jest duża?
Na przełomie 2008/2009 został nawiązany kontakt telefoniczny oraz e-mailowy z Panią Adwokat z Rzymu, która ma prawo wykonywania zawodu adwokata na terenie Włoch, w celu egzekucji prawomocnego wyroku w kwocie 25 000,00 EUR ( 94.118,- zł zgodnie z odpisem wyroku z dnia 2czerwca 2008r.) na rzecz olsztyńskiego przedsiębiorcy.
Pani Adwokat po sprawdzeniu danych firmy z Modeny stwierdziła, iż firma jest czynnie działająca firmą na terenie Włoch i można rozpocząć procedurę egzekucyjną.
W dniu 17.02.2009r., w wiadomości e-mail skierowanej do pani Adwokat z Rzymu zostało sformułowane zapytanie o wyliczenie całkowitych kosztów obsługi prawnej przez jej osobę oraz podanie obowiązujących we Włoszech procedur prawnych, z których należy skorzystać, aby ściągnąć wierzytelność.
W odpowiedzi z dnia 23.02.2009r. Pani Adwokat poinformowała przedsiębiorcę, iż należność za jej usługę wynosi 1.000,00EURO.
Następnie zostały wysłane dokumenty do Pani Adwokat, jak również została przed wykonaniem usługi zapłacona w dniu 11.03.2009r. kwota 1 224,00 Euro, na podstawie wystawionej w późniejszym czasie faktury nr 01/2009 z dnia 15.05.2009r.. Należy dodać, iż kwota 1.000,00EUR za usługę prawną była w tamtym czasie jak na warunki Polskie astronomiczna, lecz z uwagi na to, iż była potrzeba jak najszybszego odzyskania zapłaconych 25 000,00EUR, zastała podjęta decyzja o zapłacie całego honorarium, gdzie nie było jakichkolwiek oznak do niepokoju o nierzetelność Pani Adwokat.
Wiadomości w formie e-mail, które otrzymał przedsiębiorca na swoją skrzynkę od pani Adwokat z Włoch, mają kluczowe znaczenie w świetle zrozumienia przebiegu całej sprawy, gdzie na końcu Pani Adwokat złożyła pozew przeciwko przedsiębiorcy, z tytułu wykonanej rzekomo przez nią pracy, podczas gdy w rzeczywistości pracy tej nie wykonała, tym samym maskując swój błąd adwokacki, myląc nazwy firm podobnie brzmiących lecz o innym NIP, a tym samym uniemożliwiając skuteczną egzekucję 25 000,00 EUR.
Po wysłaniu dokumentów przez przedsiębiorcę do Pani Adwokat, w dniu 17.04.2009r., Prawniczka poinformowała go w formie e- mail, iż wszystkie dokumenty zostały przygotowane, iż z dniem następnym będzie rozpoczęta procedura egzekucyjna w stosunku do dłużnika (włoska firma produkująca betoniarnie).
Następnie w dniu 28.05.2009r., w kolejnym e-mailu otrzymał wiadomość, od Pani Adwokat, iż zaginęły oryginały dokumentów z Sądu w Olsztynie przekazane do Sądu w Modenie, a dalszy ciąg wydarzeń będzie przez panią Adwokat nadzorowany i przekazane informację zostaną w następnym tygodniu.
W dniu 18.06.2009r., w wiadomości e-mail od pani Adwokat przedsiębiorca otrzymał kolejną wiadomość, iż firma produkująca betoniarnie ogłosiła upadłość, a Pani Mecenas niezwłocznie napisze stosowny akt, aby przyłączyć się do ewentualnych wierzycieli.
W dniu 13.05.2010r. Pani Adwokat w formie kolejnej wiadomości e-mail poinformowała, iż Pan Adwokat Giacomo Voltattorini z Parmy, działając z pełnomocnictwa Adwokat w dniu 13 maja 2010r., złożył wniosek „ RICORSO PER INSINUAZIONE TARDIVA”, który został zakwalifikowany przez sędziego jako w całości uprzywilejowany i wpisany do protokołu z rozprawy, co też oznaczało, iż wierzytelność jest na równi z bankami.
Na podstawie kolejnych wiadomości e-mail od Pani Adwokat z Włoch, które trwały przez kolejne praktycznie dwa lata, istniało przekonanie, iż jest kwestią czasu odzyskanie środków finansowych od kuratora – syndyka masy upadłościowej włoskiej firmy produkującej węzły betoniarskie.
Po pewnym czasie w wyniku sprzeczności w wiadomościach e-mail, dotyczących zapewnień ze strony Adwokat z Włoch w kwestii odzyskania wierzytelności, została podjęta decyzja aby sprawdzić wiarygodność oświadczeń Pani Adwokat.
Intuicja, która najczęściej podpowiada nam o stanie faktycznym, również w tym przypadku była niezawodna.
W wyniku uzyskanych informacji od osoby, która rozpoznała od strony formalno-prawnej przebieg zdarzeń uzyskane zostały następujące informacje, które z uwagi na znaczenie przytoczę w niniejszym piśmie, cyt.:
„ W pliku dokumentów które mi przesłałeś, te w języku włoskim są niekompletne i brakuje kilku istotnych dokumentów.
Aczkolwiek w testach, jednak powstała niezgodność w sprawie powiadomienia o wyroku sądowym, twój prawnik wysłał wniosek o wyroku i nakazie zapłaty należności do nowej spółki (IME TECHNOLOGY SRL) w międzyczasie założonej przez tych samych wspólników, którzy byli w (IME SRL), ale legalnie nie mającej nic wspólnego ze starą (z tą która ogłosiła upadłość), nawet jeśli ma ten sam adres , te same budynki , a nawet numer telefonu jest taki sam.
W rzeczywistości, nowa firma ma nowy numer NIP, jej nazwa została zmieniona w ramach IME TECHNOLOGY SRL, zamiast IME SRL, a więc prawnie różni się od poprzedniej.
Ten „ inteligentny” sposób wymyślili sobie, gdy nie byli w stanie spłacić swoich wierzycieli, ale mogli kontynuować pracę, (odzyskanie kredytów w 100%, natomiast nie spłacać dłużników, jeśli już, to, w małej części).
Ten błąd z nazwą firmy spowodował opóźnienia w Sądzie w Modenie , który nie mógł znaleźć wniosku o wyroku i całej dokumentacji, bo w stosunku do nowej spółki, nie istniał wyrok spłaty zadłużenia na waszą rzecz.
Ten ”en pass” spowodował stąd opóźnienie, waszego przyłączenia się do ewentualnych wierzycieli w terminie i dlatego, trzeba było przygotować „ L INSINUAZIONE TARDIVA.
W tych dniach nowa spółka ma dokonać zakupu majątku IME SRL, płacąc kuratorowi „ X” kwoty uzgodnionej z tym samym, pozwalając mu w ciągu 4/5 miesięcy spłacić wierzycieli, którzy otrzymają: 100%, jeżeli są uprzywilejowani, a reszta wierzycieli będzie spłacona maksymalnie 10% swoich należności”.
Mając informację o faktycznym stanie prawnym w sprawie odzyskania wierzytelności od firmy IME SRL, przez wiele miesięcy przedsiębiorca kontaktowal się telefonicznie z Panią Adwokat w swojej sprawie, nie informując jej o posiadanej wiedzy na temat jej błędów i ukrywanego przez nią stanu faktycznego, próbując ją zmusić do podjęcia jakichkolwiek działań na swoją rzecz.
W jednej z ostatnich wiadomości e-mail z dnia 13 września 2012 przesłanych z firmy przedsiębiorcy do Pani Adwokat, zostało sformułowane kolejne pytanie dotyczących wiadomości w sprawie odzyskania wierzytelności od IME SRL.
W dalszej kolejności przedsiębiorca otrzymał pismo datowane na dzień 23.11.2012r., gdzie był poinformowany przez Panią Adwokat, iż przesyła wniosek do Sądu w Modenie i decyzję sędziego, uwzględniającą wniosek Pani Adwokat przyznający pozycje wierzyciela zabezpieczonego (creditore privilegiato) , wraz z załączoną fakturą pro forma na kwotę 1.037,00EURO.
Wysłana przez Panią Adwokat wiadomość, a zwłaszcza wysłana faktura pro forma, nie mająca jakiejkolwiek podstawy prawnej wywołała decyzję o podjęciu stanowczych działań w stosunku do Pani Adwokat.
Z uwagi na powyższe zostało sporządzone pismo z dnia 31.12.2012r., gdzie m.in. Pani Adwokat została poinformowana, iż faktura pro forma nie ma oparcia w umowie pomiędzy nami oraz że poprzednia informacja, iż moja firma jest wpisana na listę uprzywilejowaną, a odzyskanie jest kwestią czasu była nieprawdziwa.
Dalsze kontakty z Panią Adwokat, w wyniku których zostały ujawnione kolejne nieprawdziwe informacje uzyskiwane od Pani Adwokat, doprowadziły do wypowiedzenia jej pełnomocnictwa w dniu 03.01.2013r..
W wyniku wypowiedzenia pełnomocnictwa, Pani Adwokat wymyśliła sobie wierzytelność w wysokości 7.696,45 EUR, za rzekomo wykonane usługi na rzecz przedsiębiorcy z Olsztyna, w wyniku których powinienem odzyskać utracone 25.000,00EUR.
W dniu 21.04.2016r. na adres domowy przedsiębiorcy w Olsztynie przyszło zawiadomienie o nakazie zapłaty wydanym w elektronicznym postępowaniu upominawczym z Sądu Rejonowego w Rzymie w kwocie 8333,73EURO na rzecz Pani Adwokat, które przysłane zostało za pośrednictwem Sądu Rejonowego w Olsztynie, X Wydział Cywilny, sygn. akt XCps 100/15.
Od tego momentu zaczęły się poważne problemy, które mogą wskazywać na poważna lukę prawną pomiędzy krajami członkowskimi Unii Europejskiej.
Po szczegółowym zapoznaniu się z nakazem zapłaty, została odczytana sekwencja dotycząca pouczenia, gdzie zostało sformułowane następujące stwierdzenie, cyt.:
„ POUCZA
Stronę, że ma prawo wnieść sprzeciw od niniejszego nakazu do tutejszego Sądu w terminie zawitym czterdziestu dni od dnia doręczenia, w przeciwnym wypadku nakaz stanie się prawomocny i wykonalny”.
Po sporządzeniu sprzeciwu do nakazu zapłaty, powstał poważny problem polegający na braku adresu zwrotnego Sądu Rejonowego w Rzymie, gdzie należałoby wysłać sprzeciw.
Z uwagi na powyższe zwrócono się do Sądu Rejonowego w Olsztynie, X Wydział Cywilny o podanie adresu, gdzie należy wysłać sprzeciw do nakazu zapłaty. W odpowiedzi Sąd Rejonowy w Olsztynie, X Wydział Cywilny poinformował, iż jest w niniejszej sprawie jedynie organem pośredniczącym w dostarczeniu pozwu.
Następnie został wysłany sprzeciw na adres wskazany na kopercie nakazu zapłaty, niestety nie to jest adres Sądu Rejonowego w Rzymie, lecz najprawdopodobniej rodzaju biura pośredniczącego w rozsyłaniu zawiadomień sądowych. Wspomniany rodzaj biura, który uczestniczy w rozsyłaniu zawiadomień typu nakaz zapłaty w Polsce nie istnieje, trudno się więc do niego odnieść, jaką faktycznie rolę pełni. Sprzeciw w krótkim czasie wrócił z adnotacją, iż wskazany adres jest niewłaściwy. Po krótkim czasie okazało się, iż w Rzymie są dwa Sądy Rejonowe o dwóch różnych adresach. Skutkiem czego nastąpiło kolejne zapytanie, który Sąd może być właściwy w przedmiotowej sprawie. Sprzeciw ponownie został wysłany do dwóch Sądów w Rzymie. Zapobiegawczo w wyniku podpowiedzi Pani Biegłej Tłumaczki Języka Włoskiego sprzeciw został złożony również na biuro podawcze Sądu Rejonowego w Olsztynie i o dziwo został dalej przekazany do Sądu właściwego w Rzymie.
Od otrzymania nakazu zapłaty w dniu 21.04.2016r., przedsiębiorca nie otrzymał żadnej wiążącej oficjalnej informacji w sprawie przed Sądem Rejonowym w Rzymie do 2019r..Co więcej do 2019r., nie było nic wiadomym w jakim stanie prawnym jest postępowanie przed Sądem w Rzymie.
W wyniku olbrzymiej ilości działań wykonanych przez przedsiębiorcę z Olsztyna, udało mu się skontaktować z inną Panią Adwokat w Włoszech, która działa na terenie Włoch w jednej z kancelarii adwokackich.
Pani Adwokat wykonała analizę sprawy, która potwierdziła, iż jest uzasadnione przekonanie, iż w skutek szeregu formalnych błędów popełnionych przez Sąd Cywilny w Rzymie, nie dokonano koniecznych doręczeń sądowych za pośrednictwem Sądu Rejonowego w Olsztynie, w konsekwencji czego pozbawiono obywatela Polski możliwości obrony i zamknięto sprawę we Włoszech bez jego udziału, pomimo przedstawienia mojego jasnego stanowiska procesowego w piśmie inicjującym postępowanie odwoławcze, które do Sądu w Rzymie niewątpliwie dotarło.
W oparciu o zawartość akt sprawy można stwierdzić, że z formalnego punktu widzenia Nakaz Zapłaty wydany dnia 14.09.2015 stał się prawomocny i została mu nadana klauzula wykonalności pomimo, iż sprzeciw od tego nakazu został wniesiony i nadano bieg sprawie odwoławczej.
W tym miejscu należy zwrócić uwagę na dwie zasadnicze kwestie dotyczące zasad procesowych obowiązujących we włoskim systemie prawnym, które mogą mieć znaczenie podczas analizy stanu faktycznego sprawy. Pierwsza zasada dotyczy wskazania przez samego powoda, podczas wnoszenia pozwu i w samym jego tekście, daty rozprawy, na którą wzywa pozwanego. Sąd po otrzymaniu pozwu, stwierdza możliwość(lub jej brak) odbycia rozprawy we wskazanym dniu, a w przypadku braku takiej możliwości sam wyznacza rozprawę i zawiadamia o tym powoda. Jest to zasada przeciwstawna do systemu polskiego, w którym Sąd w sposób zupełnie autonomiczny wyznacza rozprawę i korespondencyjnie zawiadamia o tym obie strony sporu. Druga zasada dotyczy obowiązkowego zastępstwa procesowego przez profesjonalnego pełnomocnika, adwokata, podczas występowania przed Sądem. W systemie włoskim, jedynie przed tzw. „ Sądem Pokoju” możliwe jest dochodzenie swych roszczeń lub obrony bezpośrednio przez stronę bez asysty adwokata. Ta zasada jest również odmienna od systemu obowiązującego w Polsce, gdzie strony mogą, z nielicznymi wyjątkami tzw. przymusu adwokackiego przy wnoszeniu nadzwyczajnych środków zaskarżenia stawać przed Sądem samodzielnie.
O tych zasadach obywatel Polski nie został pouczony, jak również nie został pouczony podczas doręczania mi odpisu Nakazu zapłaty wraz z przekładem na język Polski, co miało wpływ na dalszy rozwój postępowania.
Powyższa okoliczność tj. brak pouczenia o szczególnych zasadach obowiązujących we włoskim procesie cywilnym, może mieć istotne znaczenie przy ewentualnej próbie zaspokojenia roszczeń strony powodowej już na terytorium Polski.
W pierwszej kolejności wskazać należy na art. 1145 k.p.c. zgodnie, z którym orzeczenia sądów państw obcych wydane w sprawach cywilnych podlegają uznaniu z mocy prawa, a więc skuteczność orzeczeń zagranicznych w Polsce, co do zasady, następuje w chwili wydania tego orzeczenia w państwie pochodzenia.
Jednakże, na podstawie art. 1146 pkt 4 polskiego k.p.c. takie orzeczenie nie podlega uznaniu, jeżeli strona, jeżeli strona w toku postępowania była pozbawiona możliwości obrony.
Legitymowana do wystąpienia z wnioskiem o ustalenie, że orzeczenie sądu państwa obcego podlega albo nie podlega uznaniu jest każda osoba mająca w tym interes prawny, a związku z tym również osoba, przeciwko której zasądzono dane sumy pieniężne w nakazie zapłaty.
Podsumowując w niniejszej sprawie mamy następująca sytuację, w wyniku nieuczciwej firmy IME SRL olsztyński przedsiębiorca stracił 25 000,00 EUR oraz zapłacił 1 224,00 Euro w ramach obsługi prawnej Pani Adwokat z Rzymu za odzyskanie swoich wierzytelności. Działania prawne Adwokat z Rzymu były nie tylko nie skuteczne, lecz również wprowadzające w błędne przekonanie o odzyskaniu całości kwoty 25000,00EUR. Na koniec Pani Adwokat uzyskuje prawomocny wyrok w kwocie 8333,73EUR oraz koszty postępowania, gdzie wartość wierzytelności nie została odzyskana nawet na poziomie 1 EUR.
Z uwagi na opisany w sposób uproszczony niniejszy przypadek, zasadnym jest stwierdzenie, iż jest możliwość uzyskania prawomocnego wyroku sądowego w jednym z krajów członkowskich Unii Europejskiej, z tytułu rzekomych czynności w tym przypadku adwokackich.



Zostaw komentarz